Lubię, lubię bardzo te nieliczne chwilę sam na sam z sobą, delektuję się tą błogą ciszą, smakuję każdą sekundę samotności, by pełna pozytywnej energii, wrócić do codziennych obowiązków i czerpać radość z dnia codziennego i obdarzać nią tych których kocham najbardziej, bo to szczęście które rozsadza mnie od środka, choćby powodem był tylko domowy kompot i zdrowy deserek w biedronkowych słoiczkach, jest zaraźliwe i przenosi się z prędkością światła na moje pociechy!
Warto uczepić się tych drobnych chwil błogiego szczęścia i dzielić się nim z bliskimi!
Pozdrawiam,
Sylwia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz